Quantcast
Channel: Każdy dzień sobota » stomatolog
Viewing all articles
Browse latest Browse all 3

MY LIZAKÓW NIE JEMY

$
0
0

Za nami kolejna wizyta w gabinecie stomatologicznym, kolejne lakierowanie.

IMG_3087

Kiedyś usłyszałam opinię, że po co leczyć mleczaki skoro i tak wypadną. Nigdy jej nie podzielałam.

IMG_3090
Za wszelką cenę staram się nie dopuścić do pojawienia próchnicy u dzieci. Co trzy miesiące jeździmy na lakierowanie i przy okazji do kontroli. Dzieci mają zalakowane zęby. Zero ubytków.

IMG_3108
Niedawno dzieci były chore i byliśmy w aptece po syrop. Pani w aptece dała dzieciom lizaki. Nadia wzięła do ręki i oburzona powiedziała „ale my nie jemy lizaków”, farmaceutka uśmiechnęła się, ale też zdziwiła. Moje dzieci reagują tak za każdym razem, kiedy ktoś częstuje je lizakiem. Nie pozwalam im jeść lizaków i twardych cukierków i to wszystkie zakazy. Powiedziałam, że w lizakach są bakterie, które psują ząbki. Tutaj bardzo pomocna jest książeczka „Chory ząbek”, którą dostaliśmy w gabinecie. To nie jest tak, że moje dzieci chcą lizaki a ja mówię, że nie i koniec. One rozumieją, że lepiej ich nie jeść, mogą jeść czekoladę, lody. Kiedyś zapytały o lizaki, powiedziałam: jak chcesz to zjedz, najwyżej jakaś bakteria zbuduje sobie czarny domek w twoim ząbku. Nie chciały lizaka. Gdy skończył nam się syrop wybierałam się do apteki, dzieci zostały z babcią, gdy wychodziłam Borys krzyknął: mamo, zapytaj Pani w aptece czy zamiast lizaków ma Kinder Bueno.

IMG_3109
Skąd moja niechęć do lizaków? Gdy Borys miał zaledwie kilka miesięcy pewna pani (Pani M.), która doskonale zna się na dzieciach powiedziała mi, żebym nie dawała dzieciom lizaków i niczego, co dziecko trzyma długo w buzi, „bo pójdą zęby”. Bardzo mocno wzięłam sobie te słowa do serca. Potwierdzały one moje obserwacje. Wszystkie dzieci, które jedzą lub jadły lizaki mają jakieś ubytki. Nawet te, które miały lakowane i lakierowane zęby, a rodzice obsesyjnie o nie dbali, myjąc im zęby nawet gdy już praktycznie spały. Uznałam, że lizaki nie są szczytem kulinarnej rozkoszy dla dziecka i spokojnie można je wyeliminować z diety.

IMG_3113
Wczoraj w gabinecie rozmawialiśmy o mleczakach. Pierwsze mleczaki – jedynki wypadają około szóstego roku życia, wtedy też rosną dziecku pierwsze zęby stałe – szóstki. Około ósmego roku życia wypadają czwórki i piątki (czyli zęby, które się lakuje). Z tego wynika, że mleczaki (4-ki i 5-tki) rosną 2 lata obok nowych zębów. Jeśli nie zadbamy o nie i pojawi się w nich próchnica, ma sporo czasu aby przedostać się do stałych szóstek, a stamtąd do pozostałych nowo wyrastających zębów.
Mleczaki mają to do siebie, że się ścierają. Borys miał je zalakowane powierzchownie, ponieważ miał tak ładne i zdrowe zęby, że dentystka nie chciała za bardzo naruszać ich struktury. Jeśli lak się wykruszy przy każdej wizycie jest bezpłatnie uzupełniany. Tym razem wyjątkowo zamiast po 3 miesiącach pojawiliśmy się w gabinecie po czterech (po wyznaczonych 3 miesiącach Borys gorączkował i następny możliwy termin był dopiero po miesiącu). Okazało się, że trochę laku się wykruszyło i ząb zaczynał się psuć. Był to dopiero początek więc bez problemu ząb został oczyszczony i zalakowany na nowo. To mnie utwierdza w przekonaniu, że wizyty co 3 miesiące są konieczne. Nie widzę też powodów, dla których miałabym fundować ból zębów dzieciom skoro można tego uniknąć.

 

Borys: bluza, spodnie – Reserved Kids, buty – Adidas Superstar

Nadia: bluza – Guess, dżinsy – Gap, buty – Converse.


Viewing all articles
Browse latest Browse all 3

Latest Images